Strona główna | Mapa serwisu | English version


Menu
Dział 1 > Historia

Już w XII wieku przy zamożniejszych kościołach tworzono szkoły, ale parafia grabownicka prawdopodobnie jeszcze nie istniała. Dopiero koniec XIV i początek XV stulecia jest okresem intensywnej działalności biskupów przemyskich i poszczególnych właścicieli wsi. Z tymi ostatnimi wiąże się powstawanie większości kościołów w ziemi sanockiej. Za najdawniejszą wzmiankę o kościele w Grabownicy i tutejszym proboszczu - księdzu Stanisławie uchodzi wiadomość z akt biskupów przemyskich opatrzona datą 1476r. Z organizacją parafii grabownickiej - obejmującą swym zasięgiem Niebocko, Grabówkę, Lalin i Grabownicę - łączyło się powstanie szkoły parafialnej, uczącej czytania i pisania oraz przygotowującej zdolniejszą młodzież do kontynuowania nauki w szkołach diecezjalnych. Niezależnie jednak od istnienia szkoły syn Andrzeja Pełki, szlachcica grabownickiego - Stanisław Pełka (1531) figuruje wśród studentów zapisanych na Uniwersytet Krakowski. Pierwsza informacja o szkole parafialnej w Grabownicy pochodzi z 1597 roku. Została ona wybudowana przez księdza Stanisława Chmielowskiego herbu "Jastrzębiec", syna szlachcica jednowioskowego z Ruszelec, ziemi przemyskiej, którego akta parafialne z tego okresu tytułują "magister". Objął on parafię w 1560 roku, w dobie reformacji, przedstawiony jest jako: "uczony, wzorowy, gorliwy i świątobliwy duszpasterz". On też zakłada obok organistówki szkolę parafialną i utrzymuje nauczyciela, którego akta parafialne zowią "rector scholae". W szkole tej uczono młodzież wiejską nie tylko pisania, czytania, ale nawet łaciny, aby: "lud lepiej zrozumiał liturgię i stawał niejako na równi szlachcie". Rok szkolny zaczynał się na św. Marcina, a trwał do świętego Wojciecha, był to więc okres, kiedy dzieci nie miały większych obowiązków gospodarskich. Na uwagę zasługuje to, iż w szkole tej stosowano rózgę (nazywaną "promotorem w nauce") dla lepszego zrozumienia czy też utrwalenia zdobytej wiedzy. Mówi się również o wysokim poziomie oświaty w Grabownicy w XVI wieku, jak również podkreśla się zapał "młodzi wiejskiej" do nauki. W czerwcu 1624 roku w czasie najazdu Tatarów kościół, plebania i szkoła zostały spalone, ale już w 1640 roku ponownie ją odbudowano, aczkolwiek nie odbywała się w niej nauka. Ówczesny ksiądz Wojciech Nagórski mieszkał we dworze, a parafią i szkołą mało się zajmował. Działalność szkoły jednak niedługo została wznowiona. W 1685 roku zmarł "rector scholae grabownicensis" Walenty Troszakowicz, a posadę nauczyciela objął Jan Biński, który cieszył się dużym uznaniem we wsi. Często był zapraszany wspólnie z żoną Marią na wesela, chrzciny czy też inne uroczystości rodzinne. Dnia 5 maja 1699 roku, jak podaje kronika parafialna, "zmarł ku wielkiemu smutkowi całej parafii ukochany kierownik szkoły Jan Biński, jedyny doradca i przyjaciel ludu". Nie wiadomo, jakie były dalsze losy szkoły, wprawdzie w opisie wizytacji z 1745 roku księdza biskupa Wacława Sierakowskiego jest dokładny spis majątku kościelnego, nie ma natomiast żadnej wzmianki o szkole. Być może w tym okresie w ogóle nie istniała? W czasie kolejnych wizytacji również nie ma o niej mowy. Swoistą działalność oświatową prowadził ksiądz Jacek Chrobakowski (1814 - 1851), interesował się sadownictwem, a w 1824 roku założył pasiekę i wspólnie z organistą uczył on młodych chłopców bartnictwa. Szkoły systematycznej nie było nadal, dopiero około XIX wieku uczył odpłatnie organista, który jednocześnie pełnił funkcję pisarza gminnego. W roku 1851 zorganizowano po raz pierwszy - również przy kościele - szkołę świecką (ludową), w której uczył specjalnie przydzielony nauczyciel. Była to szkoła jednoklasowa z polskim językiem wykładowym, potwierdzają to dane z roku 1881 i 1890. Samodzielny budynek szkolny wybudowano w 1908 roku. Szkoła składała się z czterech oddziałów i uczęszczało do niej około 35 dzieci. Przed budynkiem szkolnym, dla uczczenia 500-lecia wielkiego zwycięstwa wojsk polskich i litewskich nad Krzyżakami pod Grunwaldem społeczeństwo wioski wybudowało w 1910 roku pomnik. Na kamiennej podstawie została umieszczona figura Matki Boskiej. U jej podnóża jest rzeźba orła z rozpiętymi skrzydłami i skutego w kajdany oraz tablica pamiątkowa z napisem "1410 - 1910 Grunwald". Nie zachowały się żadne akta z tego czasu, jak również z okresu międzywojennego, ponieważ w czasie II wojny światowej w szkole stacjonowało wojsko, mieścił się tam także szpital wojskowy i w związku z tym sprzęt oraz wszystkie dokumenty zostały zniszczone. W roku 1928 szkoła w Grabownicy była już sześcioklasowa, uczyło w niej 2 nauczycieli i uczęszczało 90 uczniów. Ponieważ brakowało miejsca, część dzieci uczyła, się w budynku gromadzkim. W 1939 roku to szkoła siedmioklasowa II stopnia. Wybuch II wojny światowej odczuła również tutejsza szkoła. Obszar przedwojennego powiatu brzozowskiego w ramach okupacyjnej struktury administracyjnej włączony został do powiatu sanockiego. W związku z tym w Sanoku utworzono inspektoraty szkolne - niemiecki i ukraiński. Szkoły polskie podlegały pod inspektorat niemiecki. W czasie okupacji hitlerowskiej szkoła również liczyła 7 klas, ale ze skróconym programem nauczania. Nastąpiła, bowiem radykalna zmiana polityki oświatowej, zabroniono nauczania historii, literatury polskiej, geografii i gimnastyki oraz ograniczono program przyrody. Z rozkazu okupanta wydano decyzję o konfiskacie wszystkich podręczników szkolnych, pomocy naukowych, zbiorów bibliotek, map i obrazów historycznych. Jedynie część książek z biblioteki szkolnej zabrała miejscowa ludność i przechowała przez okres wojny, pozostałe pomoce zostały odesłane do inspektoratu i stamtąd już nie powróciły. W szkole zezwolono na nauczanie religii dopiero po złożeniu deklaracji przez rodziców stwierdzającej, iż życzą sobie, aby dzieci jej się uczyły. Kilka razy były dłuższe przerwy w nauce, bowiem w szkole zrobiono magazyn na zboże kontyngentowe. Zimą najczęściej dzieci do szkoły nie chodziły ze względu na silne mrozy, zawieje, a także brak obuwia. Do kwietnia 1940 r. kierownikiem szkoły był Ignacy Bielawski, od 1940 r. funkcje tę pełnił Kreowski, a później Konieczko aż do 1944 roku. Wydarzenia polityczne wywierały zawsze wpływ na kształt oświaty, chociaż mówi się, że szkoła powinna być apolityczna, nie można jednak całkowicie odgrodzić tych dwóch elementów od istniejącej rzeczywistości. Takie wzajemne uwarunkowania zauważa się także w Szkole Podstawowej w Grabownicy. Dobiegał końca okres okupacji hitlerowskiej, Grabownica została wyzwolona 3 sierpnia 1944 roku w ramach operacji I Frontu Ukraińskiego dowodzonego przez marszałka Iwana Koniewa. Mieszkańcy z ogromną ulgą powitali zwycięskie wojska polskie i radzieckie. W takiej optymistycznej atmosferze, aczkolwiek w niezmiernie ciężkich warunkach został zainaugurowany rok szkolny 1944/45. Bilans minionych lat był tragiczny - zniszczona baza lokalowa, brak podstawowego sprzętu i pomocy naukowych - szczególnie podręczników. W praktyce szkolnej zachowano jednak dawny zwyczaj - naukę rozpoczynano poranną modlitwą. Dzięki ogromnej pasji i zaangażowaniu mieszkańców wsi i nauczycieli nauka toczyła się normalnym trybem. Szkoła liczyła w tym czasie siedem klas, pracowało w niej 12 nauczycieli i uczyło się 451 dzieci w 11 oddziałach. Już w roku szkolnym 1944/45 zorganizowano kurs wieczorowy obejmujący materiał programowy klasy siódmej. Na zajęcia uczęszczała młodzież, która w czasie okupacji nie ukończyła szkoły podstawowej. Do pierwszego egzaminu przystąpiło 8 i 9 maja 1945 roku 29 uczniów, z czego 23 zdało egzamin i otrzymało świadectwa szkoły powszechnej. Do 1947 roku obchodzono takie wydarzenia i uroczystości jak Święto Konstytucji 3 Maja poprzedzone zwykle nabożeństwem, defiladą i zakończone akademią. Młodzież przedstawiała spektakle "Trzeci Maj w lesie", "Wanda" i "Cykl obrazów" Urządzano także uroczystości Św. Mikołaja połączone z rozdawaniem paczek dla najbiedniejszych uczniów, wystawiano jasełka, a pozyskane z biletów wstępu pieniądze przeznaczano na cele szkolne. Dzięki staraniom pracowników miejscowej kopalni nafty urządzano również "święcone" dla dzieci. Dnia 9 IX 1945 roku odbyło się zebranie rodzicielskie, na którym wybrano pierwszą po wojnie Gromadzką Radę Oświatową, w skład, której weszli: Jan Dobek - przewodniczący, Wiktor Struś i Stanisław Zajdel - członkowie. Koniec lat czterdziestych i lata pięćdziesiąte związane były z dominacją ideologii stalinizmu i próbą zaszczepienia jej na grunt polski. W roku szkolnym 1949/50 wprowadzona został reforma programów nauczania, zgodnie z nową doktryną treści nauczania oparto na zasadzie marksizmu - leninizmu. Lekcje prowadzone były w obecności tzw. "czynnika społecznego". Zabronione zostały obchody przedwojennych świąt państwowych i uroczystości kościelnych (3 Maja, 11 Listopada, 6 grudnia, jasełek itp.). W ich miejsce pojawiła się obrzędowość świecka związana z obchodami:

- 1 maja
- rocznicy Rewolucji Październikowej
- Tygodnia Młodzieży Demokratycznej
- Miesiąca Przyjaźni Polsko - Radzieckiej
- Rocznic: bitwy pod Lenino, powstania Armii Radzieckiej, PKWN, śmierci gen. K. Świerczewskiego, F. Dzierżyńskiego, powstania MO, urodziny prezydenta B. Bieruta. W latach 1949 - 1951 prowadzone było obowiązkowe nauczanie dla dorosłych w ramach walki z analfabetyzmem. Dnia 14 IV 1951 analfabeci zdawali egzamin przed komisją, która w ten sposób zakończyła tę akcję na terenie Grabownicy. Nasuwa się pytanie: Czyżby analfabetów od tego momentu już we wsi nie było? Od roku 1954 nastąpiła zmiana ceremoniału, codzienna praca w szkole rozpoczynała się apelem, który przebiegał zgodnie z ustalonym planem, często dotyczył wydarzeń politycznych i służył apoteozie rządzących. W tymże roku odbywały się również wybory do Powiatowych i Wojewódzkich Rad Narodowych, w związku z tym uczniowie wyjeżdżali z występami do okolicznych wsi - Jabłonki i Obarzyma. Również w 1954 roku ze szkoły usunięta została religia. Obrazy świętych i krzyże przeniesiono na boczne ściany, a z czasem całkowicie je wyrzucono ze szkoły. Czołowe miejsca zajmowały portrety działaczy partyjnych, zniesiono także modlitwy przed i po lekcjach . W dniu 12 III 1956 r. zmarł Bolesław Bierut - I sekretarz KC PZPR, dlatego też w szkole codziennie odbywały się apele, pogadanki poświęcone życiu i czynom prezydenta. W roku szkolnym 1957/58 religia wróciła do szkoły, ale jako przedmiot nadobowiązkowy. Istotne zmiany programowe zaszły także w nauczaniu języka polskiego i historii w klasach od piątej do siódmej. Z kolei w roku 1960 religia całkowicie została usunięta ze szkoły. W Kopalni Nafty i Gazu w Grabownicy zmuszano robotników do podpisywania deklaracji, by katecheza nie odbywała się w szkole. Dlatego też od tego czasu dzieci zaczęły się uczyć na "wikarówce". 15 VII 1961 roku Sejm PRL uchwalił nową ustawę "O rozwoju systemu oświaty i wychowania". Główne jej założenia brzmiały: "Oświata i wychowanie stanowią jedną z podstawowych dźwigni socjalistycznego rozwoju PRL. System kształcenia i wychowania ma na celu przygotowanie kwalifikowanych pracowników gospodarki i kultury, świadomych budowniczych socjalizmu. Powyższa ustawa jasno określała cele funkcjonowania szkoły socjalistycznej i znajdowała odzwierciedlenie w życiu placówek oświatowych. Jednym z nich były zobowiązania klas w związku z XX-leciem PRL (rok szkolny 1963/64). Należały do nich:

- walka o lepsze wyniki nauczania,
- dekoracje klas,
- podniesienie poziomu czytelnictwa,
- konkursy tematyczne związane z tym zagadnieniem,
- sadzenie drzewek,
- poznawanie historii własnej okolicy.

Ważnym wydarzeniem w życiu szkoły i społeczności lokalnej był zjazd byłych wychowanków miejscowej szkoły z okresu XX-lecia PRL. Miał on miejsce 14.VI.1964r. Z tej okazji odsłonięto tablicę pamiątkową, wręczono sztandar drużynie harcerskiej ufundowany przez GS w Grabownicy. Niemałą atrakcją zjazdu było wystawienie blisko 3 godziny trwającego widowiska scenicznego pt. "Wesele grabownickie". Odtworzone w nim zostały dawne zwyczaje i obyczaje weselne oraz dawne pieśni i stroje tego regionu. Widowisko to przygotowała nauczycielka Zofia Olejko, a przy zbieraniu i opracowaniu materiałów dopomogła polonistka Maria Niedzińska. O tym, że szkoła cieszyła się dużym uznaniem w całym regionie świadczy fakt, iż 7 IX 1964 roku odwiedził tę właśnie placówkę Minister Oświaty Wacław Tułodziecki, towarzyszyli mu dyrektor gabinetu - Stanisław Parnowski oraz kurator Okręgu Rzeszowskiego - Żmudka. Minister zwrócił uwagę na nowy system nauczania oparty na specjalizacji, metodzie problemowej i klasopracowniach. W latach sześćdziesiątych rozpoczęła się nowa faza wcześniej przygotowywanego rozwoju szkolnictwa. W roku szkolnym 1966/67 wprowadzono szkołę ośmioklasową. Na początku lat siedemdziesiątych minister Oświaty i Szkolnictwa wyższego powołał Komitet Ekspertów dla opracowania "Raportu o stanie oświaty w PRL". Dlatego też w Grabownicy odbyły się konferencje rejonowe, na których to poruszane były sprawy ideowo - wychowawcze oraz założenia VI zjazdu PZPR i VII Plenum KC Partii. W związku z nowym podziałem administracyjnym kraju z dniem 1 I 1973 skończyła się działalność dotychczasowych Rad Narodowych, na ich miejsce utworzone zostały Gminne Rady Narodowe. Taki właśnie podział miał również związek z resortem oświaty, bowiem powstała koncepcja utworzenia zbiorczych szkół gminnych. Do Gminy Grabownica należały następujące miejscowości, a więc i szkoły: Grabownica, Górki, Grabówka, Niebocko, Jabłonka oraz miejscowości z powiatu sanockiego - Pakoszówka i Lalin. Dotychczasowe szkoły ośmioklasowe miały być przekwalifikowane na czteroklasowe. Młodzież kl. V - VIII z tych szkół miała dochodzić lub dojeżdżać do szkół zbiorczych ośmioklasowych, bądź do zbiorczej szkoły gminnej. Głównym celem tej reformy miało być stworzenie jednakowego startu wszystkim uczniom, zwłaszcza ze wsi. Z dniem 1 I 1973 dotychczasowy dyrektor szkoły - Adolf Kiełbasa został powołany na stanowisko gminnego dyrektora szkół. W czerwcu tegoż roku przeprowadzane były rozmowy indywidualne z nauczycielami i dyrektorami szkół na temat reorganizacji szkół, organizacji kształcenia i wychowania socjalistycznego oraz znajomości i praktycznego stosowania uchwał VII Plenum KC PZPR. Rozmowy przeprowadzała komisja w składzie: gminny dyrektor szkół, prezes ogniska ZNP oraz sekretarz Komitetu Gminnego. Dnia 27 VIII 1973 roku powołana została ZSG w Grabownicy (zarządzenie kuratora okręgu szkolnego) W roku szkolnym 1973/74 zaczęto wprowadzać (zgodnie z wytycznymi MOiW) nowy sposób obchodzenia uroczystości szkolnych, elementy obrzędowości i symboliki. Każdy tydzień pracy rozpoczynał się porannym poniedziałkowym apelem w formie spotkania młodzieży z dyrektorem i gronem pedagogicznym. Podawano hasła tygodnia pracy wychowawczej, poruszano sprawy bieżące. Każda klasa posiadała własny hymn i symbolikę. Zajęcia rozpoczynały się raportem ucznia dyżurnego składanym nauczycielowi. W tym roku szkolnym wprowadzony został nowy sposób wystawiania oceny ze sprawowania, w której oceniany był stosunek ucznia do nauki i szkoły, aktywność społeczna, kultura osobista oraz zachowanie się na terenie szkoły i środowiska. Stosowano następującą skalę ocen: wzorowe, wyróżniające, dobre, odpowiednie i nieodpowiednie. Rok 1974/75 to lata obchodów XXX-lecia PRL. Młodzież szkolna wraz z nauczycielami czynnie przyczyniła się do obchodów tego jubileuszu. Wykonano wystawę dorobku XXX-lecia i wystawę odznaczeń obywateli Grabownicy. Młodzież uczciła jubileusz czynem społecznym, porządkowała teren przy szkole, wokół budynku gminy i boisko sportowe. Ogólną wartość wykonanych prac oceniono na kwotę 57 tys. złotych. Realizowany był także proces doskonalenia pracy dydaktyczno - wychowawczej oraz program kształcenia i doskonalenia nauczycieli. Z myślą o pomocy studiującym nauczycielom został uruchomiony Uniwersytet Radiowo - Telewizyjny oraz podjęto decyzję w sprawie lepszego zaopatrzenia bibliotek szkolnych w podręczniki niezbędne studiującym nauczycielom. Zostały wprowadzone zmiany w układzie roku szkolnego:

- przerwa jesienna na prace społeczno - użyteczne,
- przerwa świąteczna,
- ferie zimowe,
- przerwa wiosenna,
- rok szkolny podzielony został na dwa semestry - do ferii zimowych i od ferii do końca roku. W lipcu 1976 roku decyzją władz centralnych i wojewódzkich uległa likwidacji Gmina Grabownica, a obszar jej został przyłączony do trzech sąsiadujących gmin: Dydnia, Brzozów i Sanok. W związku z tym zlikwidowano także Zbiorczą Szkołę Gminną w Grabownicy, która została przemianowana na Szkołę Podstawową w Grabownicy. Dyrektorem pozostał dotychczasowy gminny dyrektor szkół Adolf Kiełbasa, zaś jego zastępcą Jan Olejko. Rok 1977 rozpoczynał wdrażanie nowego systemu wychowawczego, którego podstawowym tworem miała być powszechna dziesięcioletnia szkoła średnia. W tymże roku rozpoczęto realizowanie nowego programu pracy dydaktyczno-wychowawczej z dziećmi sześcioletnimi. Przy szkole został utworzony oddział przedszkolny tzw. klasa "0". W 1377 Grabownica otrzymała akt lokacji od księcia Władysława Opolczyka. Zrodził się więc pomysł zorganizowania uroczystego 600-lecia wsi. Powołano komitet obchodów w składzie:

1. Jan Olejko - przewodniczący
2. Adolf Kiełbasa - zastępca
3. Tadeusz Hałasik
4. Jan Uryć
5. Zofia Struś
6. Bronisław Oleniacz
7. Jan Kopacz
8. Szczepan Kulon

Obchody 600-lecia Grabownicy pokazały mieszkańcom historię wsi, przypomniały jej bogate tradycje, zbiegły się również z uroczystością 500-lecia Parafii Grabownicy i odsłonięcia groty Matki Bożej ciekawie wkomponowanej w zbocze kościelnego wzgórza. W sierpniu 1980 roku Polska przeżywała gorące dni. Wybrzeże ogarnęła fala strajków, które rozszerzyły się na cały kraj. W Stoczni Gdańskiej doszło do spotkania kierownictwa rządu z klasą robotniczą reprezentowaną przez Komitet Strajkowy z Lechem Wałęsą na czele. Rozpoczął się okres odnowy. Bardzo wiele zmian wprowadzono w oświacie. Postanowiono 6% dochodu narodowego przeznaczyć na cele edukacji. Podwyższone zostały uposażenia nauczycieli do wysokości zarobków kadry inżynieryjno - technicznej. Obniżono wymiar pracy nauczycieli z 26 do 22 godzin tygodniowo. Wprowadzono także szereg innych zmian umożliwiających nauczycielom lepsze wykonywanie swoich obowiązków. W szkole powstał NSZZ "Solidarność". Do rozbicia ruchu związkowego doszło na konferencji w dniu 9 XI 1980 r. - 2/3 nauczycieli wstąpiło do NSZZ "Solidarność", a 1/3 pozostało w Związku Nauczycielstwa Polskiego. Powołany został również zespół kierowniczy, w skład, którego weszli:

Jan Olejko - dyrektor szkoły,
Janina Raczyńska - zastępca dyrektora,
Eleonora Wróbel - przedstawiciel ZNP,
Maria Niedzińska - przedstawiciel "Solidarności",
Helena Skiba - sekretarz POP. Dalsze zmiany zachodzące w kraju w latach 80 i 90 znajdowały odbicie w życiu szkoły. I tak rok szkolny 1982/83 rozpoczął się w trudnych warunkach, kraj przeżywał kryzys ekonomiczny. Szkoła z opóźnieniem została zaopatrzona w podręczniki, brakowało zeszytów, przyborów szkolnych, a nawet pantofli. W pomieszczeniach szkolnych ponownie powieszono krzyże, a w roku szkolnym 1990/91 powróciła do szkoły nauka religii - zajęcia prowadzili ks. prałat Felicjan Nakoneczny i ks. katecheta Marek Frątczak. Po raz pierwszy od lat w dniu 3 maja 1991 roku odbyła się uroczysta procesja z kościoła pod statuę Matki Boskiej, która znajduje się w ogrodzie szkolnym. W uroczystościach wzięła udział młodzież wraz z rodzicami przy dźwiękach pieśni "Witaj majowa jutrzenko" granej przez kapelę "Graboszczanie". Dnia 1 I 1994 roku zapadła bardzo ważna decyzja - prowadzenie szkół w gminie przejął Urząd Miasta i Gminy w Brzozowie, a Kuratorium Oświaty w Krośnie sprawuje - nadzór pedagogiczny. Burmistrzowskie stanowisko piastował mgr J. Rzepka, inspektorem ds. oświaty został Józef Baran. Sytuacja materiałowa i lokalowa szkoły wyraźnie się poprawiła. Organ prowadzący, czyli Urząd Gminy dbał o harmonijny rozwój oświaty w naszym okręgu Jak wynika z powyższych rozważań, zawirowania historii nie omijały również tej szkoły, różnorakie jej inicjatywy i oddziaływania dydaktyczne, czy też wychowawcze wynikały z pewnych uwarunkowań społeczno - politycznych. Na podkreślenie jednak zasługuje to, iż nie ma w jej historii i w pracy nauczycieli rzeczy, czy czynów, których należałoby się wstydzić. - kierownik (dyrektor) to osoba zarządzająca szkołą. Wraz z przekształceniami systemu oświatowego zmieniały się zadania i uprawnienia tych osób. Główne obowiązki kadry kierowniczej sprowadzały się z reguły do:
- kierowania działalnością dydaktyczno - wychowawczą;
- realizowania uchwał Rady Pedagogicznej zgodnie z prawem oświatowym;
- zatrudniania i zwalniania nauczycieli i pracowników niepedagogicznych;
- przyznawania nagród i wymierzania kar;
- dysponowania środkami finansowymi;
- wydawania poleceń służbowych oraz innych zarządzeń wynikających z kolejnych ustaw oświatowych. Tyle informacji dostarcza Statut Szkoły Podstawowej w Grabownicy, a warto również prześledzić, co przekazuje historia. Obowiązki kierownika szkoły od września 1944 r. do 1 stycznia 1945 r. pełnił Jan Kopacz. Urodził się on 29 XI 1915 roku w Wojniczu, skąd wraz z rodzicami przeniósł się do Suchodołu. Był absolwentem Seminarium Nauczycielskiego w Krośnie. Po ukończeniu szkoły odbywał służbę wojskową we Lwowie. Następnie został skierowany do pracy w Szkole Podstawowej w Grabownicy gdzie wykonywał swoje obowiązki do roku 1942. Z kolei przeniesiony został do Szkoły Podstawowej w Wesołej i pełnił tam funkcję kierownika. Przepracował w tej miejscowości dwa lata i ponownie wrócił do Grabownicy. Po zakończeniu wojny objął stanowisko kierownika szkoły, w której warunki pracy były bardzo ciężkie, dlatego też przygotowywał liczne spektakle teatralne, z których dochód przeznaczano na remont budynku. Oprócz tego na ten sam cel organizował zabawy i festyny. W szkole tej pracował aż do przejścia na emeryturę w roku 1988 i jednocześnie obchodził pięćdziesięciolecie swojej pracy zawodowej. Wychował wiele pokoleń grabowniczan, był zawsze pogodny i pełen humoru, którym potrafi dzielić się z innymi. Zmarł 29 XII 1992 r. Następnie przez krótki okres funkcję kierownika sprawowali kolejno Ignacy Bielawski i Maria Wojtasiewicz. Od 14 IV 1945 roku kierownikiem szkoły został Franciszek Michańczyk, którego działalność stanowi bardzo istotną kartę w historii tej placówki. Urodził się on 15 kwietnia 1903 roku we wsi Wojnicze koło Krewa Szkołę powszechną ukończył w Wojniczach, a 1924 roku rozpoczął naukę w Seminarium Nauczycielskim w Borunach. Z kolei kontynuował edukację w Wileńskim Seminarium Nauczycielskim, które ukończył w 1930 roku. W latach 1930-1931 odbywał służbę wojskową w Suwałkach. W 1931 r. podjął pracę nauczyciela w Polakach, a w 1935 r. przeniósł się do Szkoły Powszechnej w Dałhinowie. Od 1937 r. wraz z żoną Jadwigą otrzymał posadę nauczyciela w Szkole Powszechnej II Stopnia w Leonpolu, tam też został mianowany kierownikiem szkoły. Na początku wojny Franciszek Michańczyk był żołnierzem Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie". W okresie okupacji wspólnie z żoną prowadził tajne nauczanie na terenie województwa wileńskiego. Prowadził również czynną działalność w AK Okręgu Wileńskigo pod pseudonimem "Boa". W 1944 r. został jednak schwytany przez Rosjan i umieszczony w więzieniu w Smorgoniach. Dzięki żonie, która przekupiła miejscowe władze radzieckie, uzyskał zwolnienie w celu "załatwienia spraw rodzinnych. Dlatego też w styczniu 1945 roku wraz z rodziną wyjechał do Turzego Pola, a następnie podjął pracę w Grabownicy. W swojej pracy wykazywał się niebywałym talentem społecznikowskim i zaangażowaniem w sprawy szkoły, dwukrotnie rozbudowywał bazę lokalową, starał się o jak najlepsze wyposażenie i ciągle dążył do poprawy warunków pracy i nauki. Z jego inicjatywy 20 VI 1948 r. Rada Pedagogiczna podjęła uchwałę o składce pieniężnej, którą przeznaczano na odrestaurowanie dworku i urządzenie w nim Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu. Wśród społeczności wsi urządzano zbiórkę pieniężną na ten cel. Zebraną kwotę (3500 zł) wysłano do Ministra Oświaty, wystosowano również apel do młodzieży w całej Polsce, aby pośpieszyła ze składkami, które zostałyby przeznaczone na zorganizowanie muzeum. 1 IX1972 roku Franciszek Michańczyk odszedł na emeryturę po 41 latach pracy. Uczył jednak nadal 8 godzin tygodniowo. W Grabownicy spędził 27 lat, przez ten czas pełnił wiele różnych funkcji. Był prezesem ogniska ZNP, przewodniczącym Frontu Jedności Narodu, prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej, radnym GRN, przewodniczącym Komisji Oświaty i Kultury. Z jego inicjatywy rozbudowano remizę strażacką, brał udział w elektryfikacji wsi oraz był wszędzie tam, gdzie wymagało tego dobro publiczne społeczności grabownickiej. Z myślą o harmonijnym rozwoju szkół zaproponował dla nich patronat zakładów pracy. Otrzymał wiele wyróżnień i odznaczeń: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Złotą Odznakę ZNP, Zasłużony dla Województwa Rzeszowskiego, Odznakę Tysiąclecia Państwa Polskiego, Złotą Odznakę Towarzystwa Marii Konopnickiej. 7 XII 1974 roku zmarł nagle, ale do końca pracował w swojej szkole. Był to człowiek obdarzony rzadkim talentem pedagogicznym, organizatorskim i społecznym, osiągał wysokie wyniki w pracy pedagogicznej, wykazywał też wielką troskę o każdego człowieka. Oto, co sam napisał o sobie: "W Grabownicy spędziłem prawie połowę swego życia. Starałem się dać z siebie jak najwięcej uczącej się w szkole młodzieży, jak najwięcej środowisku. Pracy włożonej nie żałuję, dała ona duży efekt, dała mi duże zadowolenie. Sądzę, że życia swego nie zmarnowałem" W 1972 roku na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej w Grabownicy został powołany Adolf Kiełbasa. Urodził się on 1.II.1942 r. we wsi Łubno koło Dynowa. Pierwszą pracę rozpoczął 16 VIII 1962 r. w Szkole Podstawowej w Warze. Był absolwentem Studium Nauczycielskiego w Krakowie, kierunek matematyka z fizyką. W tamtejszej szkole przepracował 10 lat. Jednocześnie doskonalił swoje umiejętności zawodowe, bowiem 1972 r. ukończył WSP w Rzeszowie, kierunek matematyka. Ponieważ był młodym, zdolnym i energicznym nauczycielem, w dniu 1 stycznia 1973 r. powierzono mu obowiązki Gminnego Dyrektora Szkół Gminy Grabownica. Funkcję tę piastował, do 1976, czyli do czasu rozwiązania gminy. Ponownie pełnił obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej w Grabownicy do 31 VIII 1980 r., kiedy to wraz z rodziną przeniósł się do Dynowa. Od 1 IX 1980 r. stanowisko dyrektora objął nauczyciel tutejszej szkoły i wieloletni wicedyrektor - Jan Olejko. Urodził się w Przysietnicy i tam w roku 1950 ukończył szkołę podstawową. Był absolwentem Liceum Pedagogicznego w Brzozowie. W 1954 r. zaczął pracować jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w Haczowie. Z Grabownicą związał się w roku 1962, kiedy to założył rodzinę i podjął pracę w tutejszej szkole. W trakcie wykonywania swoich obowiązków doskonalił umiejętności zawodowe, w systemie zaocznym ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Rzeszowie, kierunek historia, posiadał również studia podyplomowe z zarządzania oświatą. Jego Wielką pasją był sport, działał w klubie sportowym GKS "Górnik" Grabownica, gdzie pełnił również funkcję prezesa. Najpierw był zawodnikiem piłki nożnej, później założycielem i trenerem drugoligowego zespołu kobiet piłki ręcznej w "Górniku". Jego uczniowie osiągali wysokie wyniki w konkursach przedmiotowych, zawodach sportowych nawet na szczeblu centralnym. Działalność Jana Olejko wykraczała także poza szkołę, czynnie włączył się w pracę komitetu budowy ośrodka zdrowia, pełnił funkcję radnego brzozowskiego samorządu oraz aktywnie działał w lokalnym środowisku Grabownicy. Wybierany był do Zarządu Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Krośnie i Sądu Koleżeńskiego w Rzeszowie Za swoją pracę pedagogiczną, społeczną i sportową był nagrodzony i odznaczony między innymi: Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem 1000-lecia, a także odznakami: Zasłużony dla województwa krośnieńskiego i Zasłużony Działacz Kultury Fizycznej i Sportu. W roku 1991 po 37 latach pracy zawodowej przeszedł na emeryturę. Nie zaprzestał ani na chwilę uczestniczyć w życiu społecznym wsi, zajmował się również przeszłością swojego regionu, owocem tej pracy są dwie książki "Przysietnica. Zarys dziejów" wydana w 1999 r. oraz monografia "Górnika" powstała z okazji 50-lecia klubu, której to pozycji był współautorem. W książce o Przysietnicy, którą ofiarował do szkolnej biblioteki, napisał: "Egzemplarz ten przekazuję do biblioteki Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Grabownicy, szkoły, w której przepracowałem prawie 30 lat. Okres swojej pracy zawodowej dziś wspominam jako wielką przyjemność i satysfakcję, że dane mi było Tu pracować". Zmarł nagle 19 maja 2000 r w wieku 64 lat, do ostatnich chwil swojego życia był wszędzie tam, gdzie mógł posłużyć swoją pomocą. Kolejną osobą zarządzającą Szkołą Podstawową w Grabownicy została Halina Pilszak - grabowniczanka, nauczycielka i wicedyrektor wcześniejszych kadencji. Dwukrotnie wygrała konkurs na stanowisko dyrektora i funkcję tę pełni nieprzerwanie od 1991 roku. Przechodziła różne stopnie kariery zawodowej, ale od samego początku związana była ze szkołą w Grabownicy. W latach 1969 - 1973 pracowała w charakterze sekretarki, od 1973 do 1976 - bibliotekarka, a w 1977 - 1986 nauczycielka, natomiast od 1986 - 1991 - zastępca dyrektora. Gdy rozpoczynała pracę, była absolwentką Liceum Ogólnokształcącego w Brzozowie, lecz kształciła się nadal. W 1975 roku ukończyła Wyższą Szkołę Nauczycielską, kierunek nauczanie początkowe z językiem polskim przy WSP w Rzeszowie. W 1977 uzyskała tytuł magistra pedagogiki na UMCS w Lublinie. W szkole prowadziła organizację harcerską, przyczyniła się do jej rozwoju, była inicjatorką biwaków, obozów i ognisk, na których nie obeszło się bez piosenki harcerskiej. Rozwinęła w młodzieży zamiłowanie do folkloru, do poznawania swoich korzeni. Przez wiele lat prowadziła zespół ludowy "Graboszczanie", do którego wcześniej należała. Obecnie pełni wiele funkcji społecznych, jest członkiem Społecznego Komitetu Budowy Sali Gimnastycznej. Wykazuje dużą dbałość o bazę lokalową, w czasie sprawowanej przez nią funkcji dokonano gruntowego remontu szkoły. Na podkreślenie zasługuje również to, iż swoim doświadczeniem i taktem pedagogicznym potrafi podzielić się ze swoimi młodszymi kolegami. Szkoła w swojej historii posiadała wielu wspaniałych pedagogów, niezapomnianych wychowawców. Duże grono zasługuje na to, aby poświęcić im chociaż kilka słów. Niezwykłą osobowość posiadała Zofia Olejko pochodząca z rodziny nauczycielskiej, absolwentka AGH w Krakowie wydziału geologii. Jednak swoje losy związała ze szkołą. Jej lekcje geografii cieszyły się ogromnym uznaniem wśród uczniów, potrafiła, bowiem zainteresować swoim przedmiotem i zaszczepić bakcyl poszukiwacza i odkrywcy. Do dzisiaj można usłyszeć opinię jej uczniów: "to była wyjątkowa nauczycielka, wiele jej zawdzięczam". Potrafiła rozwinąć u młodzieży zainteresowanie do turystyki, rajdy, zloty biwaki były jej dziełem, została też inicjatorką rajdu "Ścieżkami Grabownicy" oraz założyła Szkolne Koło Turystyczno - Krajoznawcze "Trepki". Swoimi doświadczeniami metodycznymi i merytorycznymi dzieliła się z młodszymi kolegami, gdy od 1972 roku została doradcą metodycznym geografii. Jej uczniowie odnosili sukcesy na olimpiadach i konkursach przedmiotowych. Znana była również jej działalność w ZNP, gdzie długie lata pełniła funkcję prezesa. Po przejściu na emeryturę w 1991 roku nie zaprzestała swojej działalności społecznej, służy także pomocą szkole i zawsze znajdzie wolny czas dla młodzieży. Postacią intrygującą, wspomnianą przez swoich uczniów z łezką w oku jest nieżyjący już Kazimierz Michańczyk. Niezwykły indywidualista, polonista z wykształcenia, a działacz harcerski i przewodnik turystyczny z zmiłowania. Był wielkim propagatorem turystyki pieszej, "wiecznie młody" - jak określali go jego uczniowie, potrafił pokazać i jednocześnie zainteresować pięknem naszego regionu. To także pomysłodawca rajdu "Szlakiem Kurierów Beskidzkich" i "Szlakiem Szwejka na Podkarpaciu". Osobiście przyjaźnił się z kurierem beskidzkim Janem Łożańskim pseudonim "Orzeł", który bywał częstym gościem w szkole, przybliżał młodzieży swoje przeżycia z kurierskich wędrówek na trasie Nowosielce - Budapeszt Kazimierz Michańczyk bardzo aktywnie działał w kole PTTK w Brzozowie oraz w Sanoku. Szkołę oraz ludzi związanych z regionem rozsławił w Golubiu - Dobrzyniu, gdzie występował przez kilka kolejnych lat (1984, 1985, 1986, 1987) w konkursie krasomówczym przewodników PTTK i młodzieży szkolnej. Zajmował kolejno następujące miejsca: VII, V, III, VII. W 1988 wystartował po raz kolejny i został zwycięzcą konkursu, a więc Grabownica zyskała "Mistrza w gadaniu". Zakochany w Bieszczadach uwiecznił piękno przyrody w swoich strofach poetyckich. W wierszu "Szukanie" pisał: "Lubię kościółki w ciszy drewnianej,
Kiedy sam jestem przy odrzwiach starych.
Nie wątpię wtedy, że Bóg mnie słyszy." Został laureatem konkursu "Wrzeciono 97". Nie doczekał jednak wydania swojego tomiku wierszy zatytułowanego "Czasem tęskno duszy za burzami". Do szuflady pisał pracę z roboczym tytułem "Galicyjskim tropem Szwejka". W szkole przygotowywał interesujące poranki i wieczornice, urządzał ciekawe wystawy i zawsze potrafił znaleźć czas dla swoich uczniów, aby pożartować, pogwarzyć, pomóc�. Podsumowaniem ludzkiego bytowania, a może własnego jest jego fraszka zatytułowana "Życie": "Urodził się, żył, umarł
Ot życie człowieka, który ciągle czas
gonił i przed nim uciekał."

Źródło: GRABOWNICA.PL

To jest stopka